Jason Mittell w
swoim tekście „A Cultural Approach to
Television Genre Theory” zauważa problem z definiowaniem gatunków
telewizyjnych. Tradycyjne podejście traktuje gatunek jako składnik tekstu, co
wg autora nie wystarcza. Należy rozpatrywać gatunki jako praktyki dyskursywne i umieścić w
szerszym kontekście, przekroczyć granice samego tekstu. Gatunkowość
bowiem nie jest wewnętrzną cechą tekstu. Tworzą ją praktyki odbiorcze i przemysłowe.
W związku z tym Mittell proponuje własną metodę na analizę poszczególnych gatunków.
„Fakty” to obecnie najchętniej oglądany
program informacyjny w Polsce. Z początku emitowany był o godzinie 19:30,
jednak ze względu na miażdżącą konkurencję w postaci głównego wydania
„Wiadomości” w Telewizji Publicznej, przesunięto emisję na 19:00. Od tamtej
pory oglądalność zaczęła systematycznie rosnąć i osiągnęła stabilny, wysoki
poziom.
Pierwsze wydanie
programu zaprezentowane zostało 3.10.1997 roku. Jego współtwórcami są Grzegorz
Miecugow i Tomasz Lis.
Czas trwania
programu to od 20 minut (w weekendy) do 26 minut (w tygodniu).
Definicja
programu informacyjnego nie sprawia nikomu większych trudności. Co ciekawe,
niezależnie od języka, w którym taki byłby nadawany, zapewne bez trudu
potrafilibyśmy rozpoznać program prezentujący wiadomości. Wszyscy mamy w
głowach pewien ustalony obraz programu informacyjnego i z łatwością rozpoznamy
ten format, niezależnie od kraju pochodzenia.
Plansze początkowe z programów informacyjnych z Serbii, Niemiec i Portugalii
Nie inaczej jest
z „Faktami” – już w samej czołówce zaprezentowany jest charakterystyczny dla programów informacyjnych wizerunek
– najpierw „wyrastającego” miasta – Warszawy, a później mapa z podobizną
wszystkich kontynentów. Przekaz dla odbiory jest prosty i natychmiast
zrozumiały – program dostarcza wieści z kraju i ze świata.
Odbiór jest
łatwy poprzez naszą znajomość innych tego typu programów. Sprowadza się to do
wniosku Mittela, który piszę, że to pojedynczy tekst nie czyni gatunku. Twierdzi, że wyłaniają się one z "intertekstualnych relacji pomiędzy licznymi
tekstami”.
Jak to wygląda…
Gatunki ulegają
nieustannym zmianom, często dochodzi do
ich krzyżowania. Program informacyjny również ulegał przeobrażeniom. "Fakty" emitowane są o godzinie 19:00. Wszystkie główne wydania wiadomości nadawane są wieczorem.
Pora jest tutaj nie bez znaczenia – odbiorca, który ogląda wtedy wiadomości,
spodziewa się podsumowania najważniejszych wydarzeń z całego dnia. „Fakty” to
jedyny program informacyjny emitowany w ciągu całego dnia w stacji TVN. Wynika
to zapewne z tego, że „siostrzana” stacja – TVN24 – jest kanałem
informacyjnym, który emituje wiadomości przez całą dobę.
Zadaniem
programu informacyjnego jest rzetelne przedstawienie wiadomości – czystych
faktów. Należy wystrzegać się komentarza – wyrobienie opinii na dany temat to
już zadanie odbiorców.
Na początku
przedstawiany jest skrót najważniejszych wiadomości. Następnie prowadzący
zapowiada najważniejsze wiadomości i emitowane są krótkie materiały
reporterskie zakończone stand-upem.
Kolejność
przedstawianych materiałów ustalana jest na podstawie ich wagi i aktualności oraz miejsca, którego dotyczą (priorytetowe są wydarzenia z kraju, o ile na świecie nie dzieje się coś bardzo istotnego).
Pod koniec wydania często ukazywana jest ciekawostka, news zaliczany do
kategorii tzw. „infotainment”, czyli
„materiał emitowany przez media elektroniczne, mający jednocześnie informować i
bawić; prezentowanie informacji w sposób rozrywkowy.”
Na zakończenie „Faktów”
prowadzący zwraca się bezpośrednio do widzów i zaprasza ich do obejrzenia programu
„Fakty po Faktach” emitowanego w TVN24. Prezenter wraz z gościem rozmawiają i
komentują najważniejsze wydarzenia dnia.
W pierwszym
punkcie Mittel zauważa, że analiza gatunku powinna uwzględniać szczególne cechy
medium. I tak jak zaznacza – nie możemy przenieść definicji gatunkowych z filmu
czy literatury do telewizji. W przypadku programu informacyjnego nie byłoby to
możliwe, bo ciężko znaleźć jego odpowiednik w którejś z tych dziedzin.
Telewizja jest
jednym z najpopularniejszych źródeł przekazu, a programy informacyjne to
podstawowe źródło informacji. Widz, u którego za praktykę odbiorczą należy
uznać regularne oglądanie wieczornego programu informacyjnego, spodziewa się zobaczyć w nim podsumowanie najważniejszych
wydarzeń danego dnia z kraju i ze świata. Stała pora programu też w pewien
sposób organizuje jego czas – stara się uwinąć z pozostałymi obowiązkami tak,
by móc spokojnie zasiąść przed telewizorem. Jest zainteresowany tym, co się
dzieje, a wiadomości jego ciekawość zaspokajają. Stanowią „okno na świat” dla
obywateli i mają dużą rolę w budowaniu ich świadomości społecznej. Program
informacyjny, dzięki swojej audiowizualności, daje najpełniejszy „obraz” danego
wydarzenia. Przeczytanie o powodzi w prasie to nie to samo, co zobaczenie
jej efektów w materiale filmowym. Podobnie cytowane zdania nie robią takiego
wrażenia i nie oddziałują tak mocno, jak bezpośrednia wypowiedź ofiar klęski. Telewizja
ma większą siłę, pozwala na głębszą identyfikację i przeżywanie losów
bohaterów. Program nie tylko dostarcza wiedzy na temat wydarzeń, ale też emocji.
W jednym z
punktów Mittel zwraca uwagę na płynność i genealogię gatunku. Istotnie, program
informacyjny nie uchronił się od przeobrażeń.
Warto zauważyć,
że „Fakty” wyróżniają się na tle programów informacyjnych emitowanych w Polsce.
Zmiany nie są bardzo wyraźne, niemniej jednak widoczne.
Prowadzący:
Obecnie program
prowadzi na zmianę 5 osób:
Wszyscy
dziennikarze są powszechnie rozpoznawani przez opinię publiczną. W internecie
często można spotkać komentarze dotyczące konkretnych osób. Prowadzący
programy informacyjne byli zawsze postrzegani jako ważne postacie. To oni są odpowiedzialni za przekazywanie tych mniej i bardziej ważnych informacji, oni
też nawiązują kontakt z widzem.
W historii
istnienia programu przewinęło się jednak więcej nazwisk. Pierwszym prowadzącym
był Tomasz Lis. W 2004 roku opuścił on jednak redakcję (oficjalnie został
zwolniony). Sprawa wywołała duże poruszenie wśród opinii publicznej. Pojawiły
się głosy, że Lis planuje startować w wyborach prezydenckich, co od razu
uruchomiło głosy jego ewentualnych zwolenników i przeciwników. Lis po opuszczeniu redakcji "Faktów" był gospodarzem własnego programu publicystycznego „Co z tą Polską?”. Obecnie prowadzi program "Tomasz Lis na żywo".
Zmiany, zmiany…
Mittel zwraca
uwagę na nieustanne zmiany gatunku
Korzeni
telewizyjnego programu informacyjnego możemy doszukiwać się w radiu.
Jak podaje
angielska wikipedia, pierwszym programem informacyjnym, który od 1948 roku
regularnie pojawiał się weekendowymi wieczorami w ramówce, był „CBS EveningNews” stacji CBS.
Stacje
prześcigają się w wynalezieniu sposobów na przyciągnięcie uwagi widza.
Konkurencja jest duża – główne wydania wiadomości emitowane są o zbliżonej
porze. W związku z tym dokonuje się kolejnych modyfikacji, wprowadza następne
zmiany, które mają za zadanie przyciągnąć (i zatrzymać!) uwagę. Walczą o nią kanały
państwowe i prywatne.
Gdy „Fakty”
wchodziły na antenę zapowiadano, że TVN chce odebrać widzów Telewizji
Publicznej. „Zwykły ludzki język zamiast znanej z innych stacji
nowomowy ("ze Szwecji" zamiast "z terytorium Szwecji"),
dużo wejść na żywo, kojarzenia konkretnego reportera z informacją. Przede
wszystkim jednak - "granie obrazem".”
I
chociaż zamiast „zwykłego języka” zdarzają się czasami błędy językowe, a
„granie obrazem” kończy się błędami technicznymi, to ryzyko się opłaciło.
Nowość się przyjęła, „nowoczesność” również – może po prostu zasada, że kolejny
program stylizowany na wzór zachodni nie może się nie przyjąć, wciąż działała.
W
2004 roku „Fakty” przeszły wielką metamorfozę. Poza zmianą oprawy graficznej i muzycznej, program przeniesiono do nowoczesnego
studia, które jest również siedzibą TVN24.
Dokładane są
liczne starania, by program zaspokoił oczekiwania widza. Przez lata wprowadzono
liczne urozmaicenia, czy to przez zmianę szaty graficznej, czy nowatorskie (jak
na program informacyjny) dynamiczne loty kamerowe. Od 2007 roku weekendowe
wydania, na wzór zachodnich programów informacyjnych, mają dwóch prowadzących.
Wtedy też zdecydowano, że będą one miały luźniejszy charakter, ilość informacji
na temat polityki zostanie ograniczona, zaś program skupi się na problemach
ludzi. Jak wykazują badania przeprowadzone przez Press service polityka
jest dominującym tematem programów informacyjnych. TVN postanowił dać odpocząć
od niej widzom, minimalizując ilość newsów na ten temat w weekend.
Kolejne
przemiany i transformacje powodują, że program informacyjny coraz bardziej
przypomina spektakl. Newsy to krótkie historie. Ważne, by miały odpowiedni – dramatyczny
bądź rozrywkowy element – a nawet jeśli nie mają, zawsze można podłożyć
odpowiedni komentarz z offa czy odpowiednio poruszające ujęcie. „Fakty”
przodują w czynieniu z polityków bohaterów widowiska, które ma za zadanie
zapewnić widzom rozrywkę. Realizatorzy często podkreślają to, co zabawne,
odpowiednio dobrane ujęcia i wypowiedzi często mają humorystyczny wydźwięk
(tzw. Politainment – politics i entertainment – łączenie polityki z rozrywką). Widzowie owszem, mają przed sobą obraz
rzeczywistości. Jednak często jest on podkoloryzowany, odpowiednio zmontowany i
nastawiony na generowanie intensywnych emocji. Możemy zauważyć podział, o
którym pisała Gaye Tuchman: na „hard news” i „soft news”, czyli informacje
istotne, na tematy ekonomiczne i społeczne oraz informacje dotyczące życia
codziennego bądź czysto rozrywkowe.
W
przeciwieństwie do programów Telewizji Publicznej, w „Faktach” można zauważyć
największą swobodę w wypowiadanych opiniach i komentarzach. Jest to kolejny
sposób na „rozluźnienie” formatu i odpowiedź na oczekiwanie widowni, zmęczonej
sztywnymi i pozbawionymi emocji wypowiedziami. Jak zauważa Mittel, gatunek
jest między innymi odpowiedzią na praktyki kulturowe – a jeżeli jesteśmy w
stanie dostrzec rozluźnienie w tej dziedzinie, to zostaje to też przyswojone
przez telewizję.
Według najnowszych doniesień trwają obecnie kolejne prace nad studiem „Faktów”. W związku z tym zrezygnowano na razie z prowadzenia weekendowych wydań przez pary prezenterów. Efekt remontu ma być widoczny jesienią – można się więc spodziewać kolejnych zmian.
Program
odpowiada na potrzeby widzów nie tylko poprzez formułę konkretnych wydarzeń.
Wielokrotnie nadawano specjalne wydania programu z miejsc, w których działo się
coś naprawdę ważnego dla społeczeństwa. Wtedy znaczenie programu wzrasta. Program
odpowiada na potrzeby widzów i „przenosi” ich do samego centrum wydarzeń. Tak
było w przypadku pogrzebu pary prezydenckiej, gdy serwis nadawano z Krakowa,
czy w dziesiątą rocznicę zamachu na World Trade Center w Nowym Jorku.
„Fakty” a opinia publiczna
Mimo rzetelności
programu, nawet najdrobniejsze wpadki i błędy zostają wytknięte. W dzisiejszych
czasach każdy ma możliwość wyrażenia swojej opinii i skomentowania tego co mu się
podoba (bądź nie). Mittell zwraca uwagę na szczególne praktyki odbiorców w odniesieniu
do telewizji. O żywiołowości, z jaką reaguje publika przekonać się mógł
chociażby obecny redaktor naczelny „Faktów”, Kamil Durczok. Co gorsza – sprawa
przeniosła się do medium, które pozwala nie tylko na odbiór, ale również na
anonimowe komentarze, czyli do internetu. W 2009 roku w sieci pojawił się film
przedstawiający Durczoka w studiu „Faktów”. Kierował on do kogoś pełenpretensji i obraźliwych wyrazów monolog i obwiniał osobę za (delikatnie mówiąc) "zabrudzony" stół. Całość mogła zaważyć na karierze
dziennikarza. Stacja próbowała usunąć film z sieci, ale po raz kolejny
okazało się, że to co raz znajdzie się w sieci, pozostanie tam na zawsze.
Materiał wzbudził spore kontrowersje, był on sporą rysą na nieskalanym dotąd
wizerunku Durczoka. Mimo to jego popularność nie zmniejszyła się i obyło się
bez większych konsekwencji. Można to tłumaczyć tym, że odbiorców zadowolił
fakt, że w „panu z telewizora”, zawsze idealnym, uczesanym i wypudrowanym,
dojrzeli zwykłego człowieka, któremu – tak jak im – zdarzają się chwilę
słabości. Jak zauważa Mittell – identyfikacja w przypadku programów
telewizyjnych jest zdecydowanie większa – a łatwiej identyfikować się z kimś,
kto – wbrew przypuszczeniom - nie jest idealny.
Oczywiście materiał od razu wywołał żywą reakcję wśród internautów, stał się też wdzięcznym tematem dla ich wesołej twórczości:
Mimo to wszyscy
prowadzący, w szczególności Kamil Durczok, wciąż budzą emocje (zarówno podziw jak i
zawiść) wśród widzów. Dowodem może być pierwszy temat z forum, który widoczny
był na stronie głównej programu 8.05.2012:
Mittell wspomina również
o relacji gatunków i hierarchii władzy. Według
przytoczonych przeze mnie wcześniej badań, programy informacyjne są zdominowane
przez wiadomości ze świata polityki. Mają więc swoje ustalone miejsce i pewną
pozycję w świecie władzy. I chociaż materiały na tematy polityczne z zasady
powinny być neutralne, czasami trudno ukryć nastawienie reportera bądź
prowadzącego. Granica, na której balansują realizatorzy jest cienka i czasami
zdarza się ją przekroczyć. Zdawała sobie z tego sprawę brytyjska stacja BBC,
która „tak rygorystycznie dbała o przestrzeganie obiektywności swoich
przekazów, że aż do roku nie pokazywała twarzy prezentera,
obawiając się, że ten obraz może wprowadzić niepotrzebne konotacje w umysłach
telewidzów.”[1]
Można się też spotkać
z opinią, że media publiczne sprzyjają jednej opcji politycznej, a prywatne
innej. W 2008 roku ogłoszony został bojkot stacji TVN przez PiS za stronniczość
i brak obiektywizmu. Członkowie partii przez około pół roku mieli odmawiać
udziału w programach stacji TVN i TVN24 (co w rzeczywistości nie do końca im wyszło – „w trakcie tzw. bojkotu stacji TVN przez polityków partii PiS,
gościli oni na „wykluczonej” przez siebie antenie zdecydowanie częściej
niż przedstawiciele PO.”)
Niemniej jednak
moc oddziaływania telewizji i samych programów informacyjnych w kwestii władzy
jest bardzo duża. Widoczne jest to np. w promowaniu danych nazwisk poprzez
częste ukazywanie konkretnych rozmówców. Wiadomości dużo mogą wykreować, a
wizja przez nie przedstawiona dociera do wielkiej liczby osób, które biorą to
co usłyszą za pewną informację. Jest to gatunek, nie tylko niepozbawiony, ale
wręcz nasycony politycznymi znaczeniami.